Świat tybetańskich imion, trening głosu, dźwięki i wyczekiwane mandale - jedna w plenerze pod zabytkowymi murami obok Bramy, druga piaskowa, zsypana w finale do pojemniczków... Kolejne zabawy w Tybecie okiem Marcina Zaborowskiego. Wystawa fotografi z podróży jeszcze do końca miesiąca
P.S. Wylosowałam imię Pani Jeziora Mądrości co czyta się: SIERAB COMO! A był i Czerwonooki Piorun i jeszcze z siódemka innych Piorunów oraz Władczyni Białego Lodowca.
piątek, 20 maja 2011
czwartek, 12 maja 2011
Podróże do Tybetu 2
Moja cudowna ekipa zdziesiątkowana przez wirusy, uszczuplona przez przygotowania do komunii i okresowe wizyty u lekarza wyruszyła w kolejną wyprawę do Tybetu. Tym razem inspirowaną Shangri- la - krainą szczęścia, dźwiękami z klasztorów i specyficznymi obrzędami pielgrzymów i oczywiście mandalami.
Robiliśmy też mandale - Niebo w gębie :D, pyszności na krągłych spodach.
Ochoczy projekt zatwierdzony
poniedziałek, 9 maja 2011
Podróże do Tybetu
Zaczynamy cykl spotkań przy wystawie fotograficznej Marcina Zaborowskiego TYBET. Pierwsze spotkanie pod znakiem portretu, rysów twarzy, bryły. Wszystko w oprawie tybetańskich dźwięków, ciekawostek, prostych zwrotów w egzotycznym języku. Pierwsze kontakty z mandalą. Będzie ich więcej:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)